Sam Altman, który niedawno stracił stanowisko dyrektora generalnego OpenAI, został ponownie przywrócony na to stanowisko, co wywołało 16-procentowy wzrost wartości akcji WLD.
OpenAI, amerykańska organizacja badawcza zajmująca się sztuczną inteligencją z siedzibą w Delaware, ogłosiła, że Altman powróci na stanowisko dyrektora generalnego, a także mianowała nowych członków zarządu. Decyzja ta była odpowiedzią na szerokie niezadowolenie po jego niespodziewanym usunięciu. Organizacja potwierdziła, że pracuje nad „wyjaśnieniem szczegółów” porozumienia.
Altman potwierdził te doniesienia, wyrażając entuzjazm związany z powrotem do OpenAI.
Powrót zwolnionego CEO do OpenAI Altman zdobył rozgłos po wprowadzeniu ChatGPT w zeszłym roku, co przyczyniło się do wzrostu w dziedzinie badań i rozwoju sztucznej inteligencji, a także przyciągnęło miliardowe inwestycje.
Jego odejście w weekend spotkało się z krytyką ze strony wielu pracowników OpenAI, co doprowadziło do zbiorowego listu do zarządu z groźbą masowych rezygnacji, chyba że zarząd formalnie ustąpi ze stanowiska. Usunięcie Altmana z pozycji dyrektora generalnego było tłumaczone rzekomym brakiem konsekwentnej przejrzystości w komunikacji z zarządem.
Wyciekły memorandum nie podało konkretnych powodów odejścia Altmana, ale podkreśliło, że nie było to związane z niewłaściwym postępowaniem czy problemami finansowymi, operacyjnymi, bezpieczeństwa czy praktykami dotyczącymi prywatności.
Późniejsze raporty wskazywały, że Altman wraz z Gregiem Brockmanem, współzałożycielem i prezesem firmy, oraz innymi byłymi pracownikami mieli dołączyć do Microsoftu, kluczowego inwestora w startup AI. Po niespodziewanym zwolnieniu Altmana, główni inwestorzy, na czele z dyrektorem generalnym Microsoftu, Satyą Nadellą, rzekomo opowiedzieli się za przywróceniem Altmana na stanowisko dyrektora generalnego i wymianą obecnego zarządu.
Rozwiązanie tej sytuacji wiązało się z zawiłymi negocjacjami, co skłoniło OpenAI do ogłoszenia, że osiągnięto zasadnicze porozumienie 22 listopada.