Co może przyjść, aby zastąpić dolarowe stablecoiny?

Co może przyjść, aby zastąpić dolarowe stablecoiny?

kursy-stablecoins

Materiał zewnętrzny sponsorowany

Stablecoin, jako cyfrowe aktywo z bezpośrednim powiązaniem z fiatem lub materialnymi aktywami, od pewnego czasu wydawał się najbardziej wiarygodny. Szczególnie jeśli chodzi o niezniszczalnego i wszechobecnego dolara, będącego odpowiednikiem niemal każdej transakcji handlowej na świecie. Jednak ostatnie wydarzenia z upadkiem amerykańskich banków, zakazem emisji nowych obligacji i skupieniem się poszczególnych państw na własnych walutach zachwiały tym zaufaniem. Nie tylko pozycja samych kryptowalut i stablcoinów, ale także postawa dolara stała się niewygodna. Posiadacze nie są zadowoleni z tej sytuacji. Płacąc w takiej walucie na stronach internetowych klient chce mieć pewność, że płatność jest bezpieczna, a sam projekt akceptujący tę walutę nie chce skończyć z niepłynnym aktywem. Wiele firm i prywatnych inwestorów zaczęło się przyglądać, co dokładnie mogłoby zastąpić chwiejącego się dolara-stablecoina. 

Czym jest stabelcoin i czym się charakteryzują 

W przeciwieństwie do kryptowalut w ogóle, również opartych na ekosystemie blockchain, stabelcoin posiada wyraźną wartość wyrażoną w co najmniej jednym aktywie, z którym jest powiązany. Takim aktywem może być: 

  • waluta fiat;
  • surowiec lub towar (złoto, ropa);
  • kryptowaluta. 

Stablecoiny są również kupowane i sprzedawane i stale zmieniają swoją wartość względem innego odpowiednika, ale same w sobie są stabilne. Kupując Tether (USDT), który jest powiązany z dolarem, posiadacz może mieć pewność, że po jakimś czasie sprzeda swój token za tego samego dolara. To powiedziawszy, w innym ekwiwalencie cena może się zmienić – przy wymianie na euro rok temu można było dostać 1,2 euro za USDT, ale teraz rynki są skłonne dać tylko za 10-15% mniej. Taki jest realny kurs dolara, a USDT go odwzorowuje.

W istocie stabelcoin jest zobowiązaniem podmiotu emitującego do oddania monecie pierwotnie podanego zasobu lub jego wartości rynkowej za monetę prędzej czy później. Dlatego nawet stablcoiny powiązane z dolarem mają kilka. Alternatywa dla Tethera została wypuszczona przez kilka organizacji jednocześnie: 

  • Binance USD (USDB) – aktywnie handlowany produkt odpowiedniej giełdy kryptowalutowej;
  • USD Coin (USDC) – produkt giełdy kryptowalut Coinbase o kapitalizacji ponad 2 miliardów dolarów;
  • Neutrino USD (USDN) – hybrydowy stablcoin z własnym tokenem i zabezpieczeniem fiat od Waves;
  • TrueUSD (TUSD) – projekt oparty na ekosystemie blockchain Ethereum;
  • StableUSD (USDS) – klon poprzedniego tokena z zamkniętymi kontami.

To powiedziawszy, lista mogłaby iść dalej – w rzeczywistości każda firma bankowa mogłaby podjąć takie zobowiązanie i spróbować przekonać użytkowników, że jej projekt jest najbardziej niezawodny i płynny.

Na pierwszy rzut oka nie ma różnicy między monetami – wszystkie są powiązane z dolarem, czyli równe w cenie. Ale w rzeczywistości różnica polega na płynności. Tylko konkretny podmiot jest odpowiedzialny za wymianę tokena na prawdziwe pieniądze. I nawet giełdy, które zdecydują się na wprowadzenie danego tokenu na listę, nie gwarantują, że po zmianie polityki nie będą go również szybko wycofywać. Jeśli giełda, która wyemitowała token, lub bank, zbankrutuje, moneta może ulec całkowitej deprecjacji, podobnie jak sam dolar, pośród groźby amerykańskiego defaultu i codziennych doniesień o bankructwie jednego lub drugiego banku. 

Co może być alternatywą dla dolara-stablecoina 

Alternatywy dla dolara można by szukać w tych samych kierunkach, co zastąpienia dolara jako całości. Tradycyjnie jako opcja awaryjna określane jest euro. Głównym wśród obecnie istniejących eurostablecoinów jest $EUROC. Jest on również wspierany przez system rezerwacji gotówki, potwierdzony przez kryptowalutę. Zapewnia to, że nawet jeśli firma emitująca zamknie się, posiadacze otrzymają swoje pieniądze z zamkniętych kont. Token został już zatwierdzony przez kilkanaście głównych giełd i banków. W szczególności został poparty przez bank inwestycyjny Goldman Sachs, który od dawna jest nazywany ustami Fed.

System bankowy UE również nie ma najlepszych czasów. Widać to nawet po deprecjacji euro w stosunku do dolara amerykańskiego – w pewnym momencie waluty te praktycznie się spłaszczyły. Jeśli perspektywa inwestowania w euro, nawet w formacie kryptowalutowym, nie wydaje się atrakcyjna, można rozważyć waluty z krajów wyraźnie wschodzących i największych gospodarek: 

  • chińskiego juana;
  • meksykańskie peso;
  • funt brytyjski. 

Co ciekawe, waluty te nie są emitowane przez same kraje, jak można by się spodziewać, ale przez ten sam Tether, więc nie ma obaw, że słabo uformowane gospodarki nie będą miały zasobów lub zdolności technologicznych do zapewnienia emisji i płynności. Tokeny byłyby zabezpieczone na tej samej platformie, co warianty powiązane z dolarem.

Kolejnym obiecującym kierunkiem wydają się być commodity staplecoins. O ile jeszcze kilka lat temu mówiło się tylko o złocie, czyli Paxos (PAXG) i Tether (XAUT), to teraz można rozważać nawet ropę czy pszenicę. Ta ostatnia porusza się systematycznie w górę, co oznacza, że cena tokena będzie rosła wraz z notowaniami. W każdym razie sam stabelcoin ma niewielką wagę, bardziej liczy się cena zasobu lub stojącego za nim ekwiwalentu, a także gwarancje otrzymania tych aktywów.

Materiał zewnętrzny sponsorowany – właściciel portalu gielda-kryptowaluty.pl nie odpowiada za treści w nim zawarte, ich poprawność merytoryczną czy prawną. Nie odpowiadam również za linki wychodzące z artykułu. Pamiętajcie, że gry hazardowe online są w Polsce zakazane i mogą prowadzić do utraty całości pieniędzy. Nie zachęcamy do korzystania z tego typu gier w internecie oraz klikania w niesprawdzone odnośniki. Niebezpieczne może być również podawanie danych osobowych oraz wpłacania pieniędzy na platformy online.

 

Dodaj komentarz