10 sposobów na zwiększenie zdolności kredytowej

10 sposobów na zwiększenie zdolności kredytowej

10 sposobów na zwiększenie zdolności kredytowej

Witaj! Domyślam się, że stoisz właśnie przed bardzo ważną decyzją życiową i myślisz o wzięciu kredytu hipotecznego. Może marzy Ci się własne mieszkanie z przytulnym balkonem pełnym ziół albo domek z ogrodem i widokiem na las? Niezależnie od tego, o czym śnisz, zwiększenie zdolności kredytowej to sprawa, która potrafi spędzać sen z powiek. Doskonale rozumiem te emocje – radość i ekscytację przeplatające się z nutką niepewności. Pomyślałem, że przyda się taki konkretny i “po ludzku” wyjaśniony przewodnik, który pomoże Ci polepszyć swoją zdolność kredytową, zanim wyruszysz na spotkanie z bankiem.

Chciałbym Ci opowiedzieć o 10 kluczowych (użyję słowa „ważnych”, żeby nieco rozluźnić atmosferę) sposobach na zwiększenie swojej wiarygodności finansowej. Wiem, że te wszystkie formalności potrafią odstraszać, ale uwierz, że da się do nich podejść z głową i spokojem – a przy okazji może nawet odnaleźć w tym wszystkim coś ciekawego.

sposoby na lepszą zdolność kredytową

sposoby na lepszą zdolność kredytową

10 sposobów na zwiększenie zdolności kredytowej

1. Sprawdź swoją historię kredytową

Zanim w ogóle zaczniesz kompletować dokumenty i biegać od banku do banku, zrób porządny przegląd swojej historii kredytowej. Jak to zrobić? Możesz poprosić Biuro Informacji Kredytowej (BIK) o raport (np. BIK.pl). Zobaczysz tam, czy przypadkiem nie zalegasz z jakimś starym długiem. Banki kochają przejrzyste papiery, a Ty dowiesz się, czy wszystko jest w porządku.

Czasem bywa tak, że człowiek zapomni o karcie kredytowej, z której w ogóle nie korzysta, a nie spłacił na czas symbolicznej opłaty za jej prowadzenie. Może się to wydawać błahostką, ale potrafi nieźle zamieszać w ocenie Twojej wiarygodności. Jeśli znajdziesz jakieś niespodzianki, wyjaśnij je jak najszybciej.

2. Ureguluj drobne zobowiązania

Kiedy już wiesz, co widnieje w Twojej historii kredytowej, pozbądź się wszelkich niepotrzebnych obciążeń. Masz kredyt gotówkowy na wakacje sprzed dwóch lat albo niewielką pożyczkę ratalną, którą ciągniesz z przyzwyczajenia? Lepiej je spłać w całości i mieć z głowy. Banki szacują zdolność kredytową na bazie tego, ile już wydajesz miesięcznie na obsługę innych kredytów – im mniej zobowiązań, tym lepiej.

Wyobraź sobie to jak porządkowanie szafy: wyrzucasz stare ubrania, w których i tak nie chodzisz, żeby mieć miejsce na nowe i po prostu poczuć się lżej.

3. Zmniejsz koszty stałe

Teraz przechodzimy do bardziej życiowej sprawy: rachunki, abonamenty, subskrypcje i wszelkie stałe płatności. Przyjrzyj się dokładnie, co miesiąc wylatuje z Twojego konta. Może płacisz za trzy platformy streamingowe, a realnie korzystasz tylko z jednej? Albo wziąłeś drogi plan telefoniczny z mnóstwem gigabajtów, których nawet nie zużywasz? Każda złotówka się liczy.

Bank będzie analizował, jakie masz koszty życia i ile Ci zostaje na ratę kredytu. Jeśli zredukujesz zbędne wydatki, pokażesz, że potrafisz kontrolować swój budżet i masz większą rezerwę finansową na ratę hipoteczną.

4. Popraw swój dochód

Brzmi to może banalnie, ale zwiększenie wpływów to jedna z najlepszych metod, by wypaść lepiej w oczach banku. Oczywiście nie jest to proste, bo przecież nie wystarczy pstryknąć palcami, by dostać podwyżkę. Mimo to, czasem wystarczy przeanalizować rynek pracy, może zmienić stanowisko na bardziej dochodowe albo porozmawiać z szefem o lepszych warunkach.

Widziałem już sytuacje, gdzie ludzie podjęli się dodatkowych zleceń na freelansie, a potem z dumą pokazywali bankowi wyższe wpływy na konto. Takie aktywne działanie potrafi realnie przesunąć granice zdolności kredytowej o kilka tysięcy złotych wartości kredytu.

indywidualna historia w bik

indywidualna historia w bik

5. Wybierz dłuższy okres kredytowania

To taki trik, który banki często sugerują same: im dłuższy okres spłaty, tym niższa rata w przeliczeniu na miesiąc. Dzięki temu Twoja zdolność kredytowa rośnie, bo bank widzi, że z niższą ratą poradzisz sobie bez problemu. Oczywiście ostatecznie zapłacisz więcej odsetek, ale jeśli priorytetem jest sam fakt otrzymania większej kwoty kredytu, to może być dobra opcja.

Trzeba jednak pamiętać o czymś w rodzaju kosztu alternatywnego: przedłużenie okresu spłaty to dodatkowe lata z hipoteką nad głową, co może nie być zbyt komfortowe. Wybór należy do Ciebie.

6. Postaraj się o stabilne zatrudnienie

Nic tak nie działa na wyobraźnię banku, jak umowa o pracę na czas nieokreślony albo długa współpraca B2B, udokumentowana kontraktami. Jeśli masz typ zatrudnienia, który bank uznaje za bardziej stabilny, to Twoja zdolność kredytowa skacze w górę. Banki uwielbiają przewidywalność – wtedy łatwiej im ocenić, czy uda Ci się spłacać raty przez cały okres trwania umowy kredytowej.

Wyobraź to sobie tak: gdybyś pożyczał komuś pieniądze, pewnie też wolałbyś mieć pewność, że dany człowiek ma regularne, pewne dochody, prawda?

7. Nie składaj wniosków do wszystkich banków naraz

Denerwujące, prawda? Człowiek chciałby się upewnić, w którym banku dostanie najlepsze warunki, a tu okazuje się, że złożenie wielu wniosków w krótkim czasie może działać na Twoją niekorzyść. Banki widzą takie wpisy w BIK i zaczynają się zastanawiać, czy nie próbujesz “wyłudzić” kredytu gdzie popadnie. Lepiej więc przeanalizować oferty samodzielnie, poprosić o wstępne wyliczenia, a finalnie złożyć maksymalnie 2-3 wnioski.

To trochę jak szukanie nowej pracy: lepiej wysyłać dobrze dopracowane aplikacje do kilku firm, niż setkę CV wysyłanych masowo.

8. Zadbaj o pozytywną historię w banku

Jeśli przez lata miałeś konto w jednym banku i wzorowo spłacałeś np. drobne pożyczki, bank postrzega Cię jako lojalnego i godnego zaufania klienta. Czasem sam zaproponuje lepsze warunki lub będzie bardziej skłonny przymknąć oko na drobne potknięcia. Nie lekceważ potęgi relacji z instytucją finansową, bo wbrew pozorom takie “dobre wrażenie” naprawdę działa.

Analogicznie bywa w naszym życiu prywatnym: jeśli zna się kogoś długo i wie się, że jest solidny i słowny, to chętniej się mu pomaga w razie potrzeby.

9. Rozważ wkład własny większy niż minimum

Banki w Polsce zwykle wymagają minimalnego wkładu własnego rzędu 10-20%. Jednak im większy wkład własny, tym jesteś atrakcyjniejszy jako kredytobiorca. Czemu? Bo bank widzi, że masz już sporo kapitału i nie jesteś skrajnie zależny od kredytu. To zmniejsza ryzyko po stronie banku, więc chętniej pożyczy Ci pieniądze – często też na korzystniejszych warunkach.

Wiadomo, że uzbieranie większej kwoty bywa wyzwaniem. Może jednak warto poszukać wsparcia u rodziny, odłożyć jeszcze przez jakiś czas albo sprzedać jakiś większy majątek, by dołożyć coś do puli?

10. Konsultuj się ze specjalistą

Na koniec mam radę, którą sam bym z chęcią dostał, kiedy zaczynałem myśleć o kredycie: nie bój się pójść do doradcy finansowego. Taka osoba często ma wgląd w oferty wielu banków i może Ci podpowiedzieć, gdzie Twoja sytuacja będzie prezentować się najlepiej. Ja z początku myślałem, że to zbędny wydatek, ale potem uświadomiłem sobie, że mówimy tu o poważnym kredycie na lata – czasem warto zapłacić za wiedzę i doświadczenie.

Doradca pokaże Ci, jak dopasować okres kredytowania do zarobków, jak wybrać optymalny rodzaj rat (równe czy malejące) i jak poprawić swój scoring kredytowy. Możesz mieć wrażenie, że robisz się przez to bardziej zestresowany, ale w praktyce zyskasz spokój i przejrzystość.

Kilka słów o źródłach

Wszystkie powyższe porady oparłem na własnych doświadczeniach, rozmowach ze znajomymi, którzy są już po kredycie hipotecznym, oraz na lekturze artykułów i poradników finansowych dostępnych na stronach takich jak:

To główne źródła informacji o bieżących przepisach i zasadach oceniania zdolności kredytowej. Zawsze zachęcam do śledzenia oficjalnych komunikatów czy materiałów prasowych tych instytucji, bo w finansach przepisy potrafią się zmieniać z dnia na dzień.

jak poprawić zdolność kredytową do hipoteki

jak poprawić zdolność kredytową do hipoteki

Podsumowanie w punktach jak zwiększyć zdolność kredytową

  1. Przeanalizuj i wyczyść historię kredytową – drobne zaległości potrafią narobić szkód.
  2. Ureguluj niepotrzebne zobowiązania – im mniej dodatkowych rat, tym wyższa zdolność kredytowa.
  3. Ogranicz miesięczne koszty stałe – rezygnacja z nieużywanych abonamentów to więcej pieniędzy w portfelu.
  4. Zwiększ dochody – choćby przez dodatkowe zlecenia czy negocjację podwyżki.
  5. Rozważ dłuższy okres kredytowania – niższa rata to wyższa zdolność, ale dłuższe zobowiązanie.
  6. Postaw na stabilną formę zatrudnienia – bank ceni pewne umowy i przewidywalne dochody.
  7. Nie składaj zbyt wielu wniosków kredytowych naraz – banki widzą, że próbujesz szczęścia wszędzie i mogą obniżyć scoring.
  8. Zbuduj pozytywną historię w banku – lojalność i rzetelność nieźle się opłacają.
  9. Podnieś wkład własny – banki bardziej ufają osobom, które wnoszą więcej gotówki na start.
  10. Skorzystaj z pomocy specjalisty – doradca może znać kruczki, o których sam byś nie pomyślał.

Mam nadzieję, że te wskazówki pomogą Ci w pełni wykorzystać swój potencjał finansowy i bezstresowo podejść do całego procesu. Życzę powodzenia i mnóstwa satysfakcji z własnego M (albo domu z ogródkiem), które – mam nadzieję – wkrótce będzie Twoim wymarzonym miejscem na Ziemi! Powodzenia!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Rating